Zupa buraczkowa
Zupa buraczkowa
W weekend dostałam od znajomych świeżo zerwane, pachnące warzywa z ogródka. Były to m.in. buraczki i marchewka. Długo się nie zastanawiałam, co mogę z nich zrobić, bo za oknem zrobiło się chłodniej, a więc rozgrzewająca, sycąca i zdrowa zupa buraczkowa to numer jeden na dzisiejszy dzień.
Buraki są bardzo zdrowe, a tak rzadko je jadam. Przyznam, że te z własnej uprawy są tak smaczne, że można je jeść same, bez dodatków. Zupa buraczkowa okazała się być strzałem w dziesiątkę. Jest po prostu obłędna.
Zupa buraczkowa jest alternatywą dla letniego chłodnika. Jesienią zdecydowanie wolę tą wersję. Jest też bardziej klasyczną wersją niż nowoczesny krem z buraków. Teraz, gdy buraki są młode, jest najlepszy sezon, by używać tych warzyw.
Składniki:
- kostka na zupę lub np. pałka, skrzydełko z kurczaka
- ok. 5 buraków (najlepsze są te podłużne)
- 2 marchewki
- 2-3 ziemniaki
- 1 korzeń pietruszki
- kawałek selera
- ok. 5 cm pora (jaśniejsza część)
- natka pietruszki lub koperku
- 1-2 łyżki octu winnego lub soku z cytryny
- ok. 2-4 łyżki śmietany
- sól
- pieprz
Do garnka wlać ok. 2 litrów wody, do zagotowanej wrzucić wymytą kostkę na zupę i gotować ok. 20-30 minut, aż mięsko będzie dość miękkie. Buraki, marchew, seler, pietruszkę i ziemniaki obrać i dokładnie wymyć. Buraki zetrzeć na tarce o grubych oczkach a część (ok. 1/3 – w zależności od upodobań) pokroić na kawałki. Marchew i kawałek selera (można połowę) zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Ziemniaki pokroić w kostkę. Pietruszkę na mniejsze kawałki. Wymyty por posiekać w kosteczkę. Warzywa wrzucić do wywaru. Gotować ok. 15-20 minut aż warzywa będą miękkie, a następnie dodać ocet / sok z cytryny i gotować kolejnych 5-10 minut. Przyprawić do smaku. Do oddzielnej miseczki wlać chochlę zupy i dodać do niej śmietanę, wymieszać. Tak zaprawioną śmietanę wlać do garnka z zupą. Dodać posiekaną natkę pietruszki lub koperku. Zupę podawać gorącą.
Smacznego!