Krem z pieczonych buraków
Zupa krem z buraków
Pasję do buraków zaszczepili we mnie rodzice. Często przygotowywali mi koktajle z buraków lub surówki na zimno lub buraczki na ciepło do obiadu. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak wspaniałe mają właściwości! Buraki to nie tylko źródło bardzo wielu witamin i minerałów, ale również oczyszczają organizm i są bardzo dobrym źródłem energii. Przyspieszają one przemianę materii i są szczególnie polecane dla osób na diecie lub dla kobiet w ciąży, z uwagi na bogate źródło kwasu foliowego 🙂
Co więcej – w starożytności Rzymianie używali buraków jako afrodyzjaka! Dlatego też w moim wydaniu dzisiaj krem z buraków w romantycznej odsłonie 🙂
Składniki:
- 800 g buraków (najlepsze będą niewielkie, podłużne)
- 1 jabłko (lekko kwaśne)
- pół niewielkiej cebuli
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- 1-1,5 litra bulionu
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- sól
- pieprz
- kilka łyżek śmietany (lub jogurtu naturalnego)
- płatki migdałów (opcjonalnie)
- natka pietruszki (opcjonalnie)
Buraki wymyć, osuszyć i owinąć dokładnie folią spożywcza (każdy oddzielnie). Wyłożyć na blaszce i piec w temperaturze ok. 180-200oC przez 1-1,5 godziny. Po wystygnięciu obrać i pokroić na mniejsze kawałki.
W garnuszku roztopić masło i zeszklić na nim posiekaną cebulkę i przeciśnięty czosnek. Dodać pokrojone buraki oraz obrane i pokrojone w kosteczkę jabłko. Chwilkę przesmażyć, po czym zalać bulionem i gotować ok. 10 minut na wolnym ogniu. Wszystko dokładnie zmiksować blenderem, dodać sok z cytryny oraz przyprawy. Jeśli zupa jest zbyt gęsta, dodać większą ilość bulionu aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Krem z buraków podawać z kleksem śmietany i opcjonalnie dodatkami (ziołami, migdałami).
Smacznego!