Piernik
Szybki piernik
Do Świąt Bożego Narodzenia coraz bliżej… Podejrzewam, że nie każdy z Was zdążył w tym pośpiechu przygotować prawdziwy, kilka tygodni dojrzewający piernik. Mam dla Was świetną alternatywę – szybki piernik!
Pracy przy nim właściwie niewiele, a smak jest tak wspaniały, że może się równać z tradycyjnym piernikiem.
- 125 g masła
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 350 g mąki pszennej
- 230 g cukru brązowego
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki powideł śliwkowych
- 2 łyżki gorzkiego kakao
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżeczki sody
- 2 łyżki kawy zbożowej
Masło rozpuścić na niewielkim ogniu w sporym garnku. Do masła dodać miód oraz cukier, a także powidła, wszystko wymieszać, aby cukier się nieco roztopił. Dodać również: cynamon, przyprawę do piernika oraz kakao i wszystko dokładnie wymieszać (można mikserem na wolnych obrotach).
Garnek zdjąć z palnika i po chwili dodać do środka sodę, kawę, mleko oraz jajka – całość krótko zmiksować (lub wymieszać). Na koniec dodać przesianą mąkę, dokładnie wymieszać, by nie powstały grudki.
Całą masę na piernik przelać do foremki keksówki (wymiary to ok. 12×25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i obsypanej np. mąką żytnią.
Piernik wstawić do nagrzanego do 175oC (opcja piekarnika: góra-dół) piekarnika i piec go ok. 45-55 minut, do tzw. suchego patyczka. Piernik całkowicie wystudzić, po czym przełożyć go powidłami.
Ponadto:
- ok. 1/2 słoiczka powideł śliwkowych
Wystudzony piernik przekroić wzdłuż na pół i pomiędzy dwie warstwy nałożyć powidła śliwkowe. Jeśli powidła śliwkowe są rzadkie, można do nich dodać ok. 2 łyżek rozpuszczonej w niewielkiej ilości galaretki lub żelatyny. Jeśli piernik będzie wysoki, można przekroić go w dwóch miejscach.
Składniki na polewę:
- 100 ml śmietanki kremówki
- 100 g czekolady (mlecznej lub gorzkiej – jak wolicie)
- 1 łyżka kawy zbożowej
Śmietankę kremówkę zagotować, wsypać do niej kawę, wymieszać. Dodać połamaną w kostki czekoladę, rozpuścić ją. Polewę wystudzić i wystudzoną polać piernik.
Piernik najlepiej smakuje następnego dnia po zrobieniu.
Smacznego!